niedziela, 30 kwietnia 2017

Ile balonów z woda zatrzyma pocisk ?

Lecą balonem Chińczyk, Rus, Niemiec i Polak.
No i zaczęli przechwalać swoje kraje.
Mówi Chińczyk:
-My to mamy w kraju tyle ryżu, że cały świat można by było nakarmić.
Rus:
-My to mamy tyle hełmów, że każdemu na świecie można by było założyć.
Niemiec:
-My to mamy taką flagę, że można by każdego na wojnę wyrwać.
Polak myśli i myśli i wreszcie mówi:
-A my mamy takiego orzełka, że cały ryż by zjadł, do hełmów by nasrał, a flagą sobie d*pę podtarł.
Źródło : http://kawaly.tja.pl/dowcip,leca-balonem-chinczyk-rus-niemiec-i

sobota, 29 kwietnia 2017

no podejdź jak żeś mądry, walka dziadków na rowery

Święty Piotr spotyka trzech facetów w niebie i mówi:
- ile razy zdradzałeś żonę?
- 6
- To dostajesz Fiata.
I drugiego to samo:
- ile razy zdradzałeś żonę?
- 2
- To dostajesz BMW.
Mówi do trzeciego:
- Ile razy zdradzałeś żonę?
- Nigdy nie zdradziłem żony
- To dostajesz Porshe.
Facet jeździ zadowolony, aż pewnego dnia koledzy widzą go płaczącego przy samochodzie na skrzyżowaniu.
Jeden z nich mówi:
- Czemu płaczesz? Masz takie piękne auto i płaczesz. Co się stało?
- Bo na skrzyżowaniu widziałem moją żonę jeżdżącą na rolkach.
Źródło : http://kawaly.tja.pl/inne

piątek, 28 kwietnia 2017

Nie skasował biletu w autobusie

Do ruszającego z przystanku autobusu podbiega mężczyzna, krzycząc:
- Ludzie, zatrzymajcie ten autobus, bo się spóźnię do pracy !
- Panie kierowco - wołają pasażerowie - niech pan stanie! Jeszcze ktoś chce wsiąść!
Kierowca zatrzymuje autobus, mężczyzna zadowolony wsiada i mówi z ulgą:
- No, nie spóźniłem się do pracy... Bilety do kontroli proszę!
Źródło : http://kawaly.tja.pl/o-kontrolerach

czwartek, 27 kwietnia 2017

Siedlce, ul.Świrskiego - kłótnia przy banku...

W supermarkecie mąż z żoną przechodzą obok stoiska z bielizną. Żona do męża widząc "stringi":
- Kochanie, może kupiłbyś mi taką bieliznę?
- Ależ skąd! Dupę masz jak kombajn i nie będzie to ładnie wyglądać!
Wieczorem leżą razem w łóżku i mąż delikatnie sugeruje żonie, o co mu chodzi:
- Może się troszkę popieścimy? No wiesz...?
Żona:
- Dla takiego jednego, małego kłosika nie będę kombajnu uruchamiać!
Źródło : http://dowcipy.autentyki.pl/737

środa, 26 kwietnia 2017

Wiewiórka kradnie kamerę GoPro i wskakuje z nią na drzewo.

Okulista zasiadający w komisji wojskowej pyta poborowego:
- Czy widzicie tam jakieś litery?
- Nie widzę.
- A widzicie w ogóle tablicę?
- Nie widzę.
- I bardzo dobrze, bo tam nic nie ma! Zdolny!
Źródło : http://dowcipnastrona.republika.pl/kawalyowojsku.htm

wtorek, 25 kwietnia 2017

nteligentny pies (Kaska)

Mąż do żony:
- Jadę na ryby.
- Weź mydło.
- Mydło? A po co mi mydło?
- Żebyś miał czym ręce umyć, jak gówno złapiesz.

Źródło : https://forum.wedkuje.pl/f/dowcipy-z-rekawa/464340

poniedziałek, 24 kwietnia 2017

Kot gra w trzy łupiny


Wchodzi babcia do autobusu i pyta kierowcę:
- Synku chcesz orzeszka?
- Poproszę.
Na drugi dzień to samo, kierowca dostał orzeszka, ale mówi do
babci:
- To niech pani też zje.
- Chłopcze, ja już nie mam zębów.
Trzeci dzień znowu:
- Synku chcesz orzeszka?
Kierowca zaciekawiony pyta:
- Babciu, a skąd masz takie dobre orzeszki?
- Z Toffifee...
Źródło : http://kawaly.tja.pl/dowcip,wchodzi-babcia-do-autobusu-i-pyta

sobota, 22 kwietnia 2017

glupia baba od kaczki

Jasiu z tatą stoi w kolejce w sklepie.
- Tato! Popatrz jaka gruba pani!
- Jasiu, bądź grzeczny!
Nagle z torebki grubej kobiety wydobywa się dzwonek telefonu:
- Piiip, piip, piip!
-Tato! Uważaj! Ona cofa!
Źródło : http://glupie.dowcipy.pl/

Kontrola biletów w pkp Gdańsk - Olsztyn 10.02.12

Chłopak siedzi w autobusie. Na jednym z przystanków wsiada Kanar:
KANAR: Bileciki do kontroli!
Chłopak siedzi dalej i tylko szyderczo się uśmiecha.
KANAR: Bilecik!
CHŁOPAK: Trąbka!
KANAR: Jaka trąbka?
CHŁOPAK: Jaki bilecik?
KANAR: Proszę się nie wygłupiać i pokazać mi bilet!
CHŁOPAK: Po co?
KANAR: Jestem kontrolerem MPK!
CHŁOPAK: Nie wierzę panu!
KANAR: (pokazując mu legitymację kontrolera MPK): Oto moja legitymacja.
CHŁOPAK: A oto moja (odpowiada, pokazując legitymację szkolną).
KANAR: Proszę mi pokazać pana bilet!
CHŁOPAK: Proszę mi pokazać pańską kartę szczepień!
KANAR: Ma pan bilet?
CHŁOPAK: Nie!
KANAR: W takim razie proszę o dokumenty.
CHŁOPAK: Nie mam.
KANAR: A ta legitymacja?
CHŁOPAK: To nie moja! Znalazłem!!
KANAR: To dlaczego jest na niej pana zdjęcie?
CHŁOPAK: Zbieg okoliczności!
KANAR: Proszę mi pokazać dokumenty!
CHŁOPAK: Są tam! (mówi wskazując wewnętrzną kieszeń kurtki Kanara).
KANAR: Proszę mi pokazać PANA dokumenty!!
CHŁOPAK: Którego pana?
KANAR: Pokaże mi pan dokumenty?
CHŁOPAK: Nie pokażę!
KANAR: Bo zawołam policję!
CHŁOPAK: Bo zawołam ojca!
KANAR: Proszę przestać się wygłupiać!
CHŁOPAK: Proszę przestać się czepiać!
KANAR: Pokaże mi pan bilet albo dokument?
CHŁOPAK: No nie! Pan jest monotematyczny!!!
KANAR: Jeżeli nie zobaczę biletu, będę zmuszony pana zatrzymać.
CHŁOPAK: Może wreszcie mi pan wyjaśni, kim pan jest?
KANAR: (trochę zmieszany): Jestem kontrolerem MPK!
CHŁOPAK: Proszę o legitymację.
KANAR: Już pan widział!
CHŁOPAK: Chcę do ręki!
Kanar wyciąga legitymację i podaje mu ją.
CHŁOPAK: (bierze ją, chowa, po chwili wyciąga i mówi): Dzień dobry, bileciki do kontroli.
KANAR: Co proszę?
CHŁOPAK: Słyszał pan, jestem kontrolerem i proszę o bilet do kontroli.
KANAR: To ja jestem kontrolerem!
CHŁOPAK: Ma pan bilet?
KANAR: Nie potrzebuję, pracuję w MPK!
CHŁOPAK: Tak, a mój ojciec w NASA. Płaci pan teraz, czy mam wystawić blankiecik?
KANAR: (rzucając się na niego): Proszę mi oddać moją legitymację!!!
CHŁOPAK: Aaa! To jest napad na człowieka na służbie! Panie kierowco, proszę zatrzymać autobus!!!
Kierowca zatrzymuje autobus, wychodzi z kabiny i podchodzi do nich.
KIEROWCA: Co tu się dzieje?
CHŁOPAK: Jestem kontrolerem MPK, a ten pan nie ma biletu.
KANAR: Nieprawda! To ja jestem kontrolerem, a on nie ma biletu!
KIEROWCA: (zwracając się do nich obu): Proszę o legitymacje. (Chłopak podaje mu legitymację, a ten ogląda ją dokładnie i mówi do chłopaka): To nie jest pana
zdjęcie!
CHŁOPAK: Jestem po operacji plastycznej!
KIEROWCA: (do kanara): Ale pan jest całkiem podobny...
KANAR: Bo to moja legitymacja!
KIEROWCA: (wskazując na chłopaka): Tylko dlaczego miał ją ten pan?
KANAR: Bo mi ją zabrał!
CHŁOPAK: Nieprawda! To jest pomówienie!
Przypadkiem chłopakowi wypada z kieszeni karta autobusowa.
KIEROWCA (podnosząc ją): Czy to pana?
KANAR: Przecież mówił pan, że nie ma biletu!
CHŁOPAK: A niby skąd miałem wiedzieć, że wystarczy karta? Przecież pytał pan o bilet.
KANAR i KIEROWCA (razem): IDIOTA!!!!!
Źródło : http://www.teksty.jeja.pl/299,kanar.html

piątek, 21 kwietnia 2017

Jak Wyłączyć Kurę

- Kogut zniósł jajko na granicy polsko-czeskiej. Do kogo należy jajko?
- Do nikogo, bo koguty nie znoszą jajek...
Źródło : http://www.dowcipy.jeja.pl/szukaj.html?q=kogut

czwartek, 20 kwietnia 2017

Babcia jadzia i upojna rozmowa z telewizorem

Była sobie kiedyś Jadzia której bardzo śmierdziało z buzi pewnego dnia przychodzi do mamusi i pyta mamusiu moge isc na dyskoteke niee!!! Jadziu bo ci bardzo smierdzi z buzi ale mamusiu prosze niee Jadziu ale ja sie nic nie bede odzywala dobrzee ale nic a nic masz nie mowic no to Jadzia zadowolona idzie na dyskoteke a z racji tego ze Jadzia była super dupą to zaraz sie paru obok niej zakrecilo i podchodzi jeden i pyta Hej jak masz na imie Jadzia nic on prosze powiedz jak masz na imie ona nic no błągam Cie powiedz jak masz na imie ona : Jadzia on: pierdnełaś ?? ona: nie !!! on: znowu!!!
Źródło : http://fotka.com/forum/humor/313231,Kawal_o_Jadzi_suuper

środa, 19 kwietnia 2017

Świr w autobusie

Idzie 3 wariatów przez tory...Nagle jeden mówi:
- ale te schody płaskie
Na to drugi:
- ale ta poręcz niska...
Na to trzeci:
- chłopaki nie martwcie sie winda już jedzie.
Źródło : http://rozrywka.57.pl/kaw-30-o,wariatach

wtorek, 18 kwietnia 2017

Kto winien babcia czy kierowca?

Jedzie pięciu Niemców do Włoch i na granicy zatrzymuje ich celnik.
- Przepraszam, ja nie mogę Panów wpuścić
- Dlaczego?
- Bo jadą Panowie Audi Quattro, a jest Was pięciu
- Panie, to jakiś absurd, to tylko nazwa samochodu
- Nie, to niemożliwe, Panów jest pięciu, a tutaj jest wyraźnie napisane Quattro, nie mogę Panów wpuścić.
- Chcielibyśmy w takim razie rozmawiać z szefem
- Niemożliwe, jest zajęty
- A co robi?
- Rozmawia z dwoma facetami we Fiacie Uno.
Źródło : http://dowcipy.autentyki.pl/motoryzacyjne-o-samochodach-i-kierowcach

poniedziałek, 17 kwietnia 2017

Kiepski moment na napad

Przychodzi królik do restauracji i mówi:
- Kto ukradł mój rowerek?
Cisza.
Powtarza:
- No kto ukradł mój rowerek?
Zwija rękawy do łokci i mówi:
- Bo zrobię to co zrobił mój dziadek.
Odzywa się napakowany niedźwiedź:
- Ja ukradłem Twój rowerek. A co zrobił Twój dziadek?
Skulony królik odpowiada:
- Poszedł pieszo.
Źródło : http://kawaly.tja.pl/o-zlodziejach

sobota, 15 kwietnia 2017

Janek na weselu :D zwała

Na budowie słychać okrzyk:
- Franek, podaj kur.. tą cegłę!
Przechodzący ksiądz zwraca uwagę:
- Może tak delikatniej.
- Dobra - Franek, podaj kur.. tą cegiełkę!

Pijany facet na weselu

Szpital psychiatryczny.
Ordynator oprowadza młodego psychiatrę po oddziale:
- Tutaj jest sala Napoleonów, a tutaj - mechaników samochodowych.
- A gdzie oni są? Nikogo nie widzę.
- Leżą pod łóżkami i naprawiają.
Źródło : http://kawaly.tja.pl/o-wariatach

czwartek, 13 kwietnia 2017

Odpalanie osła

Pani każe dzieciom narysować jakieś zwierzę. Jasio oddaje pustą kartkę. Pani, trochę zdziwiona, pyta:
- Co to jest?
- Osioł i łąka.
- A gdzie ta łąka?
- Osioł ją zjadł.
- A gdzie osioł?
- Najadł się i poszedł.
Źródło : http://www.dowcipy.jeja.pl/szukaj.html?q=osio%B3

Tygrysy vs. dron 🐯 SZOK I NIEDOWIERZANIE #15

Przychodzi Jasio w odwiedziny do dziadka.
Nagle pod kominkiem spostrzegł skórę tygrysa.
Mówi do dziadka:
- Dziadku, dziadku, opowiedz mi jak to było z tym tygrysem!!
- Wybrałem się kiedyś do lasu. Wziąłem ze sobą strzelbę, tak na wszelki wypadek. Idę sobie, idę, wtem słyszę, a w krzakach czai się tygrys. No to ja PACH, PACH, strzelam i uciekam, a on biegnie za mną i się ślizga. To ja znowu PACH, PACH, strzelam i uciekam, a on biegnie za mną i się ślizga. To ja znowu...
- Kurczę, dziadku - przerywa Jasio - ale Ty odważny... Ja to bym się od razu zesrał ze strachu!
- A jak myślisz bałwanie, na czym ten tygrys się ślizgał?!

Źródło : http://kawaly.tja.pl/dowcip,przychodzi-jasio-w-odwiedziny-do

środa, 12 kwietnia 2017

Wypadki dronów

Dwa jamniki zaglądają do dyskoteki. Przez chwilę przyglądają się tańczącemu tłumowi, wreszcie jeden z nich oświadcza:
- Gdybym to ja się tak zachowywał, mój pan zaraz by mnie wykąpał w szamponie przeciw pchłom!
Źródło : http://www.jamniki.info/dowcipy.php

wtorek, 11 kwietnia 2017

Nawiedzona babcia

- Kto z was zrobił dobry uczynek?
- Mnie udały się dwa.
- Jakie Jasiu?
- W sobotę pojechałem do babci i babcia bardzo się ucieszyła.
- A drugi?
- W niedzielę wyjechałem od babci i babcia ucieszyła się jeszcze bardziej.
Źródło : http://kawaly.tja.pl/o-babci

poniedziałek, 10 kwietnia 2017

Nieświadomy wygłup kolegi.

ostatnio kolega zrobił mi głupi żart. Na lekcji siedział za mną i jakimś cudem udało mu się z moich spodni cyrklem wypruć nitkę tak ze nic nie poczułem(lekcja była potwornie nudna a w nocy nie spałem). a dalej wiadomo koniec lekcji wstaje i mam rozprute spodnie póki co odwdzięczyłem mu się dosypując środek przeczyszczający do picia musiał zwolnic się z lekcji.

niedziela, 9 kwietnia 2017

nokaut roku



Rolnikowi przysłano z Afryki zebrę. Facet wstawił ją do obory razem z resztą bydła. Zebra stoi, rozgląda się. Obraca w lewo do krowy i pyta:
- Kto Ty jesteś?
- Krowa.
- A co tu robisz?
- Daję mleko.
Zebra odwraca się w prawo:
- A Ty kto jesteś?
- Byk.
- A co robisz?
- Zdejmij piżamkę, to Ci pokażę.
Źródło : http://www.tvagro.pl/PL-H23/3/294/humor-dnia-zarty-o-krowach.html

sobota, 8 kwietnia 2017

patrz co tam leży! Zbyszek ale Ty głupi! Pisiont Groszy! | #Ner VOo

Idzie pijany przez miasto.
Uderza w jeden słup, w drugi słup, w trzeci....
Myśli: Jeszcze dwa i będę w domu.
Źródło : http://kawaly.tja.pl/o-pijakach

piątek, 7 kwietnia 2017

Sprytny pies

Biegnie zziajany pies przez pustynię i myśli:
" Jak zaraz nie znajdę jakiegoś drzewa to się posikam"

Źródło : http://www.ta-bajka.pl/dowcipy-psy.htm

czwartek, 6 kwietnia 2017

Sprytny kot. Bardzo śmieszne!

Przychodzi facet z gadającym kotem do łowcy talentów. Gość musi zademonstrować zdolności kota, więc zadaje mu pytanie: - Jak się nazywa drobny węgiel? Kot odpowiada: - Miał!!! Potem facet pyta: - Jaka jest forma czasu przeszłego czasownika "mieć" w trzeciej osobie rodzaju męskiego? Kot znowu odpowiada: - Miał!!! Łowca talentów wyrzuca obu na ulice. Na ulicy kot wstaje, otrzepuje się i mówi: - Może ja, cholera, mówiłem niewyraźnie?
Żródło : http://www.dowcipy24.pl/dowcipy-o-zwierzetach/dowcipy-o-kotach.html

środa, 5 kwietnia 2017

wypił flaszke 0,30sku.

Przychodzi facet do monopolu i mówi:
- Dzień dobry nazywam się Jan Kowalski poproszę połówkę.
- Ale po co się Pan przedstawia?
- Nie chcę być anonimowy.
Źródło : http://kawaly.tja.pl/dowcip,przychodzi-facet-do-monopolu-i-mowi

wtorek, 4 kwietnia 2017

Kierowca rzuca motocyklistę butelką. On oddaje mu kamieniem !

Jedzie trzech gości na motorze. Jeden normalny prowadzi motor, drugi jąkała siedzi za nim, a trzeci niemowa siedzi za jąkałą. Jąkała puka kierowce i mówi szsz... kierowca zrozumiał, że szybciej i dodał gazu. Po chwili znów puka kierowce i mówi szsz... no to kierowca jeszcze szybciej. Po chwili znów puka kierowce i mówi szsz... na to kierowca:
- szybciej już nie mogę!
A jąkała:
- Szszymon spadł!
Żródło : http://kawaly.tja.pl/dowcip,jedzie-trzech-gosci-na-motorze-jeden

poniedziałek, 3 kwietnia 2017

Zrobiła mu kawał na kaca

Przebudzenia po upojeniu alkoholowym:

- na Kopciuszka - budzisz się w jednym bucie;
- na Rejtana - budzisz się pod drzwiami z rozdartą koszulą;
- na Królewnę Śnieżkę - budzisz się i dostrzegasz jeszcze siedmiu nieprzytomnych facetów;
- na Czerwonego Kapturka - budzisz się w łóżku babci;
- na Krzysztofa Kolumba - budzisz się i nie wiesz, gdzie jesteś;
- na Śpiącą Królewnę - budzisz się i czujesz, że ktoś cię całuje, otwierasz oczy i widzisz, że pies ci mordę liże.

niedziela, 2 kwietnia 2017

Kraków : Wściekły rowerzysta atakuje tramwaj

- Tato, kup mi rowerek!
- Rowerek... Syneczku, olej rowerek. Poczekaj, niedługo będziesz mógł jeździć na motorowerku, nie wolisz motorowerka?
- Jasne, tato!
...Minęło trochę czasu...
- Tato, kup mi motorowerek!
- Synu, motorowerki są da wieśniaków, poczekaj roczek, kupimy skuterek, nie wolałbyś skuterka?
- Super, tato, jasne, że wolę!
...Minęło trochę czasu...
- Tato, kup mi skuterek
- Ech, synu, skuterki są dla ciot, poczekaj dwa latka dostaniesz motor! Motor! Nie chcesz motoru?
- Tak! Tak! Chcę!
...Minęło trochę czasu...
- Tato, co z moim motorem?
- Synu, powiem szczerze, jest sens kupować motor skoro za rok będziesz już mógł prowadzić samochód? Prawdziwą brykę! Hę? HĘ?
- Jasne, tato...
...Minęło trochę czasu...
- Tato, kup mi auto...
- Auto? Po cholerę ci auto, jak ty nawet na rowerku jeździć nie umiesz...
Źródło : http://www.dowcipy.jeja.pl/3765,tato-kup-mi-rowerek.html

sobota, 1 kwietnia 2017